Na początku roku ruszył zapowiadany wszem i wobec rejestr umów o dzieło. Teraz lub w najbliższym czasie okaże się czy cel jego wprowadzenia był czysto statystyczny (sic!), czy też po prostu profiskalny.
Moim zdaniem nie ma tutaj żadnych wątpliwości, że dzięki informacjom zgromadzonym w rejestrze, ZUS będzie wszczynał kontrole, docelowo chcąc przekwalifikować umowy o dzieło w np. umowy o pracę lub umowy zlecenie. Czyli, jak nic, cel fiskalny się tutaj kłania.
Kontynuuj czytanie artykułu na naszym firmowym blogu “Odwołanie od decyzji ZUS”